Jakie proponujecie? Lidzia ma fajny do zaproponowania. Ja np. zaproponuję: Pi, Symetria, Dzień świra, Wszyscy jesteśmy Chrystusami, 300, Waleczne serce, Palimpsest, Pręgi, Job czyli ostatnia szara komórka. :)

Właśnie! Tu podaje link do tego filmu dokumentalnego, o którym wspominałam na zjeździe:

http://video.google.pl/videoplay?docid= … 4543719947 - 2 godzinki czasu i kopara w dół :) Warto też poprzeglądać sobie proponowane strony i różne materiały, o których jest tam mowa :)

Poza tym ja się podpisuję na pewno pod zaproponowanymi filmami przez Damiana, a poza tym:
- Requiem dla snu, Zielona Mila, Między Niebem, a piekłem, Fanatyk, Szósty zmysł, Pułapka, Miasto Aniołów, Zakochani widzą słonie, Katyń no i pare innych, o ktorych z chęcia porozmawiam :)

Również zapraszam do dyskusji :)

Requiem dla snu jest często wychwalanym filmem, który mi się... nie widzi. Pierwszy raz odglądając go po 30 min wyłączyłem bo był... nudny. Potem zmusiłem się, by obejrzeć go do końca, żeby mi potem nikt nie zarzucił, że oceniam coś co nie oglądałem. Generalnie filmy tego typu są dla mnie bezensu, na tej samej linii co niewartościowe telenowele, filmy, itp.
Szósty zmysł wspomniamy przez Lidkę, daję dużo do myślenia o tym, o czym nie jesteśmy świadomi.. na co dzień generalnie. A ktoż to wie, co się czai po powłoką.. rzeczywistości i "normalności".

Mogę dodać dwa filmy, które przedwczoraj obejrzałem na TVP1. "Dziewczyna z Jersey", świetna komendia obyczajowa, genialny obraz rodziny z jakimś tam problemem, wspaniała obsada, emocje, akcja; oraz "Superprodukcja" z plejadą polskich aktorów z P. Frączewskim bardzo cenionym przeze mnie na czele. Poruszane są w filmie wątki aktorów, producentów, krytyków filmowych, scenarzystów, reżyserów, itd. Dodatkowo końcowa puenta, z którą jak najbardziej się zgadzam.
Polecam. :)

Zeitgeist zdecydowanie.
takie oderwanie od płytkich filmow ktore koncza sie zawsze szczesliwie .
a rozrywkowo to ' How high' xD.

teee,a co masz do filmów, które zawsze kończą się szczęśliwie? ma sie choć nadzieję....

nic nie mam do nich i nie ukrywam ze tez od czasu do czasu sobie obejrze jakis typu 'nigdy w zyciu' ze wzgledu na teksy jakie tam leca:D..ale wole filmy ktora jak sie skoncza to daja do myslenia;)

Ja się nie zgodzę Damian z Twoim stwierdzeniem. Oczywiście masz swoje zdanie i ok. Ale wg. mnie Requiem dla snu, jest czymś bardziej szokującym i niekoniecznie płytkim, a już porównanie do jakiejś Luisa i Marii, to dla mnie porażka :p

Moim zdaniem film jest obrazem dającym dużo do myślenia. Założenie tego filmu to zaszokowanie odbiorcy ukazanymi scenami. Ja patrze na Requiem pod tym kątem: uzależnienia i sytuacje na jakie w życiu wpływu nie mamy, stykają się z Nami na każdym, dosłownie każdym kroku. Najpierw niewinna trawka, później żyły, handel, dilerka, w co wciąga się cała grupa przyjaciół. Poza tym Matka od leków, telewizja, następnie jedzenie. Przesiadywanie na ławce przed blokiem i robienie NIC. Koleś jak wynosił telewizor z chaty, to też już to był dla niego utarty schemat dniowy. I cała masa innych wątków :) Ale to tylko moje skromne zdanie :)

No wiesz, może dlatego że wystarczy spojrzec przez swoje okno i widac wiele "ciekawych" rzeczy. Taka swiadomosc nie daje sie szokowac takim filmom jak Rekwia.

A filmy, ktore koncza sie dobrze muszą byc. I tak w nich jest dosyc zlych, przykrych sytuacji, ktore powinny sie skonczyc dobrze, tak jak pisze Sonia - dla nadzieji. A jak skoncze zle, to juz w ogole to nie daje poczucia, ze swiat jest/ moze byc dobry.

Ja zdania swojego nie zmienie :) Mam ciute inne spojrzenie tutaj :) A czy z tej tematyki filmów widział może ktoś jeszcze: Kids i Trainspotting?

JA MOŻE PROPONOWAŁ BYM OBEJRZEC "EFEKT MOTYLA" PIERWSZA I DRUGA CZĘŚC ZE WSKAZANIEM JEDNAK NA PIERWSZA WSZYSCY WIEDZA ZE KONTYNACJE FILMÓW ZAZWYCZAJ NIE SA TAK DOBRE JAK ICH PIERWSZE WYDANIA :D... ZAJ****** FILN POPROSTU WYPAS...DRUGIM FILMEM MOIM TAKIM KTÓRY ZMIENIŁ MÓJE PODEJŚCIE DO ŚWIATA TO Kod da Vinci...

Kod da Vinci cenie bardzo za zgodnosc z ksiazką ..bo zawsze mnie to wkurza jak bardzo rozni sie ksiazka od filmu...a ze ksiaza ta jest dla mnie swiatoscią ktora potrafie przeczytac w jeden dzien to film tez godny uwagi;DD

Lidowy napisał:

Ja zdania swojego nie zmienie :) Mam ciute inne spojrzenie tutaj

Nikt Ci nie każe zmieniać zdania. :P

Kod da vinci to świetna fabuła fikcyjna, która jednak daje dużo do myślenia. Nie ceniłem w tym filmie to jakie tam problemy są poruszane, ale gre, akcje, itp. Bo pomysł autora książki ogólnie (bo od tego trzeba zacząć) był naprawdę świetny. Bynajmniej jakieś, "jakieś" ziarnko prawdy będzie. Trudno jest jednak ocenić gdzie i co może być prawdą.

A ogladal ktos --> Podaj Dalej (Pay it Forward), Buntownik z wyboru (Good Will Hunting), Billy Elliot, Pianista, Szósty zmysł, Wróg u bram, Skazany na Bluesa, Waleczne serce, Dzień Świra  te filmy oglądałem 100 razy i przy najbliższej okazji  obejrze i 101 raz. Co myślicie  ???

Pay it Forward - dla mnie cudo. Uwielbiam ten film. W ogóle obsada uważam, że jest genialna. Helen Hunt, Haley Joel Osment i Kevin Spacey, gościnnie to tam chyba nawet John Bon Jovi grał ojca Trevora. Jak na moje, to swoje role odegrali kapitalnie i zakończenie tutaj akurat nie było szczęśliwe, ale ja osobiście nic nie mam do takich endów.

Pozostałą resztę popieram, w sensie, że dobre filmy :)

No przynajmniej Lidzik lubi ten film (podaj dalej) bo wczesniej nikt o nim nie napisal a to jest moj ulubiona produkcja. Taak Bon Jovi tez zagral - kapitalnie odegrana rola przez  osmenta i hunt - spacey tez byl niezly. I to ten film jest dowodem ze dobry film nie musi konczyc sie Happy Endem. Mimo ze jestem chlop jak dab to plakałem jak niemowlak przy zakonczeniu.  Zapomialem jeszcze napisac o filmie Piękny Umysł tez jest zajefajny... na kurde świetnie zagrana rola przez Russela Crowe w ogole film o genialnym matematyku walczącym z schizofremią paranoidalną -> obejrzcie polecam. a jak ja cos polecam to musi byc dobre :p

POZDRO DLA CAŁEGO NASZEGO ROKU bo inne sie umywaja

ze tak spytam : Vielebny ? :D

Paula, nie wiesz kto to? Nie poznajesz? :P

Ja wczoraj sobie obejrzałam "Twarzą w Twarz" tak nawiązując do tematu :p
Nie wiem ilu z Was oglądało ten serial, ale ja powiem szczerze, że byłam w niemałym szoku, jak okazało się, że Telekamerę? dostało chyba "Na wspólnej" czy "Kryminalni". Do obu produkcji nic nie mam, ale "TwT" naprawdę było na niezłym poziomie... . :/

Twarzą w twarz, to był naprawdę bardzo dobrze przygotowany scenariusz, nienaginany, bez żadnych dopisówek, sztucznych przedłużeń, itd. Obsada również wspaniała, co daje bardzo świetny efekt na polskiej scenie. :)

12 odcinków i cały czas trzymał w napięciu. I pewnie dlatego, że nie liczył odcinków 120stu miał w sobie też 'to coś' i tak jak Damian właśnie mówisz, nie był sztucznie przeciągany. Mi tylko do całości nie pasowała ta ostatnia scena jak Marcela pochłonęło to śmigło :p Takie .. . denne :p Hehe. I osobiście jestem za tym, żeby dali sobie spokój z kolejnymi seriami (ostatecznie nie wiem na czym stanęło, czy kręcą, czy nie), ale żeby stworzyli kolejny serial, równie dobry!

Chciałam tu dodać jeszcze pewne tytuły:
Skazani na Shawshank - jeden z naprawdę najbardziej Genialnych filmów uważam, nie wiem czy ktoś z Was widział Boże skrawki - polecam!, Spadaj, Pręgi i Miasto Aniołów.

Każdy  z filmów o różnej tematyce, ale każdy zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Zarówno jak i obsada, jak i scenariusz i wogle, wogle. Koncepcja i przekaz filmu na 6!

Miasto Aniołów, super film. Na prawdę uważam, że jest wart obejrzenia :)

Pregi obejrzalam przez przypadek...tzn polecono mi go do mojego tematu na mature ustna. i ogladajac to normalnie dreszcze mnie przeszly..a najbardziej wymowna scena to chyba te gołebie na parapecie

Wczoraj obejrzałam "Pod słońce" super film, nie wiem czy ktoś z Was widział. Ja słyszałam o nim pierwszy raz, ale polecam.